Tereny Pierwotnych > Jezioro

Błękitne jezioro

<< < (236/337) > >>

Defera:
Weszłam ,położyłam się na jakimś kamieniu, leżałam tak i rozmyślałam.

Defera:
Wstała, zaczeła płakać, wyszła.

Zuzm:
weszłam
-całkiem ładne miejsce na Pułapek -powiedziałam i zaczęłam się rozglądać.
- tu nie ,tam nie , może tam -i podeszłam do brzegu
-OO jest - i ostrożnie podeszłam do pułapki zakleszczonej na Wiewiórce. Ostrożnie otworzyłam kleszcze wyjełam zwierzaka i zabrałam przedmiot zjadając wcześniej wiewiórkę.

Zuzm:
wyszłam

Demon:
Biegł przed siebie ile sił w łapach, nawet nie patrzył gdzie, dał się ponieść łapą i wyczuciu, jednak się przeliczył z tym wyczuciem terenu gdyż gdy dobiegł do brzegu to prawie wpadł do wody, w ostatniej chwili wbił pazury w ziemię i zahamował.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej