Tereny Pierwotnych > Jezioro
Błękitne jezioro
Mistic:
Uśmiechnęłam się i położyłam głowę , cały czas jednak spoglądając na Saviour'a.
blub:
-Ja cie nigdy nie zostawie -powiedzial jeszcze cicho i zasna.
Mistic:
Gdy dostrzegłam, iż Savi zasnął, wstałam i delikatnie go złapałam. Wyszłam z nim.
Sierra:
Wleciałam. Miałam nieobecny wzrok. Wylądowałam przy tafli jeziora,po czym napiłam się zinkej dobrej wody.
Razer:
Wszedł rozglądając się dookoła.Było tu pięknie,jednak dla niego niebezpiecznie.W końcu znajdował się na obcych terenach i nie wiadomo jakby zareagowali właściciele,gdyby go zobaczyli.Podszedł do jeziora.Było słychać ćwierkające ptaki i panowała zupełna cisza.Nagle w oddali zobaczył młodą wilczycę.Ciekawość nakazała mu podejść.Szybko i niezauważalnie,przechodząc przez krzaki znalazł się blisko wadery.Obserwował ją.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej