Błękitne jezioro

<< < (28/337) > >>

Śnieżka (Blanka):
zawsze warto spróbować- odwzajemniłam uśmiech

Demon:
-A musiałem załatwić kilka spraw, teraz też jestem na chcwilę - powiedziałem zbliżając się do Kryształowej.
-Ooo widzę, że się lepiej czujesz...bardzo sie ciesze-powiedziałem oglądając wilczycę.

Kryształowa:
Powoli weszłam do wody. Bałam się jeszcze o skrzydło. W końcu popłynęłam.
-Upsss... bandaż, rozpuścił się. - Wyszłam z wody.
-Naprawicie mi go??

Demon:
Tak, liczą się chęci - odp. do Snieżki
Kryształowa popieram cię w sprawie -  Sally ogranicz uśmieszki, albo dopisz coś do nich.

Śnieżka (Blanka):
Dobrze to zaczynamy nabrałam trochę wody i delikatnie przyłożyłam do skrzydła Kryształowej

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz