Tereny Pierwotnych > Jezioro
Błękitne jezioro
Rachil:
na niebie pojawił się niebieski promień lecący chyba z prędkością światła zakręcił koła nad nimi po czym zleciał w stronę Razera
duch spłaszczył się wyglądał jak krążek
a w tym krążku pojawiła się znudzona twarz Rachil
-spóźniasz się stwierdziła
Razer:
-Może to być zwykła sztuczka,chociaż..faktycznie już przesadzam..Pamiętaj,że należy unikać spotkań z ludźmi-wyszeptał.Nagle ujrzał światło.
-Zupełnie o tym zapomniałem...-powiedział zaskoczony.-Wybacz młody,ale muszę już lecieć.
Marvel:
-lecieć? ale gdzie?-zapytał pośpiesznie,obserwując światło.Spojrzał na Basiora.
Razer:
-Na lekcje-odpowiedział z lekkim uśmiechem
Marvel:
-ou..wrócisz kiedyś?-przechylił delikatnie łepek w bok.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej