Tereny Pierwotnych > Jezioro

Błękitne jezioro

<< < (328/337) > >>

Rachil:
na niebie pojawił się niebieski promień lecący chyba z prędkością światła zakręcił koła nad nimi po czym zleciał w stronę Razera

duch spłaszczył się  wyglądał jak krążek
a w tym krążku pojawiła się znudzona twarz Rachil
-spóźniasz się  stwierdziła

Razer:
-Może to być zwykła sztuczka,chociaż..faktycznie już przesadzam..Pamiętaj,że należy unikać spotkań z ludźmi-wyszeptał.Nagle ujrzał światło.
-Zupełnie o tym zapomniałem...-powiedział zaskoczony.-Wybacz młody,ale muszę już lecieć.

Marvel:
-lecieć? ale gdzie?-zapytał pośpiesznie,obserwując światło.Spojrzał na Basiora.

Razer:
-Na lekcje-odpowiedział z lekkim uśmiechem

Marvel:
-ou..wrócisz kiedyś?-przechylił delikatnie łepek w bok.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej