Tereny Pierwotnych > Jezioro
Błękitne jezioro
Demon:
-No ładnie, ładnie - powiedziałem po usłyszeniu piosenki Śnieżki.
Wskoczyłem dosłownie wskoczyłem na jakąś brzozę, ale miała bardzo śliską korę więc przeskoczyłem na dąb czy jakieś tam inne drzewo liściaste.
-Się dziwisz, że się mści...taki olbrzym na młodym drzewku...no wiesz co...hahhaha - zaśmiałem się z Śnieżki.
Śnieżka (Blanka):
hej. ja się nie umiem wspinać!- krzyknęłam i otrzepałam się z trawy. jednak nie chciałam się poddać. weszłam jeszcze raz na jakieś drzewo i mocno chwyciłam się łapami by znów nie spaść.
Demon:
-No dajesz...wyobraź sobie, że jak spadniesz to wpadniesz do lawy...pomogło? - zaśmiałem się - a to teraz jak tak wszyscy śpiewają to moja kolej:
"Czasem pocisk w ciemności niszczy marzenia.
Władcy przychodzą i władcy odchodzą, czy królestwo się rozpadnie?
Do kogo się teraz zwrócić, gdy nasi przywódcy stracili ducha?
Życia są tracone ale za jaką cenę, czy wielkie marzenie się rozpadnie?
Zabity przez swoich czy przez wroga, odwrócił losy,
300 lat, wciąż nikt nie wie, sekret pozostaje."
Demon:
-I ta piosenka jeszcze się tam ciągnie...ale jest taka o pogrzebie itp. więc nie dokańczam -powiedziałem kończąc wycie.
Demon:
-Aż tak okropnie mi poszło? - pomyślałem gdy w lesie po moim wokalu nastąpiła cisza.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej