Tereny Poza Watahą > Las

Spalony Las

<< < (28/81) > >>

Zuzm:
-wsumie -zamknęłam oczy
-niewiem o co mu chodziło

Szubur:
-hah , czy ja wiem , ze za mnie ? Usmiechnol sie
-o nic mi nie chodzilo ...

Zuzm:
-ah dobra może najlepiej niewracajmy do tago ...żyjmy teraźniejszością

mste2828:
-A nie przeszłością-dokończył

Nana:
Wstała i wyszła z cienia. Przeciągnęła się i parę razy machnęła ogonem. Rozejrzała się po lesie. Wyszła.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej