Tereny Poza Watahą > Las
Spalony Las
Zuzm:
-wsumie -zamknęłam oczy
-niewiem o co mu chodziło
Szubur:
-hah , czy ja wiem , ze za mnie ? Usmiechnol sie
-o nic mi nie chodzilo ...
Zuzm:
-ah dobra może najlepiej niewracajmy do tago ...żyjmy teraźniejszością
mste2828:
-A nie przeszłością-dokończył
Nana:
Wstała i wyszła z cienia. Przeciągnęła się i parę razy machnęła ogonem. Rozejrzała się po lesie. Wyszła.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej