Tereny Poza Watahą > Las
Spalony Las
Zuzm:
(demon zaraz wruci )
-o kórcze jest źle jest źle -podbiegłam do szubura i niewidzialnego
-dobra mów co ci bedzie potrzebne
mste2828:
________
Wiem
Nana:
Podeszła do Szubura.
-To raczej nic nie da ale trzeba jakoś usztywnić łapę aby mógł dojść do lecznicy...-szepnęła.
mste2828:
-Przeniesiemy go do lecznicy
Szubur:
-Gheh .. zaraz ... si..e .wyy.kr..wa..wie
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej