Tereny Poza Watahą > Las
Spalony Las
Defera:
-Spokój!!-krzykneła -hipopotam ma coś do powiedzenia!-powiedziała po chwili.
Chrona:
-No to mów, hipopotami przyjacielu.
Defera:
-Nie mam nic do powiedzenia xDD-zaczeła się śmiać.
Zuzm:
weszłam
-przyjemnie odwiedzić dawny las ...rodzinny las.-i łza naciekła mi do oka.
-jeżeli dobrze pamiętam to była susza i trzasną piorun w środku nocy, w środek lasu. - bezwładnie powiedziała jak pod wpływem czaru.
Podeszła do grobu ułożonego wcześniej .
- ile to czasu mineło ...jakieś trzy, cztery lata .Ciekawa ile wilków stracilo tu rodziców, rodzeńctwo, siebie...
Zuzm:
wyszła
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej