Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (22/295) > >>

Jeida:
Wyszłam zza krzaków
- Nie obwinaj się - zwróciłam się do Księżyca  - Nie zmuszaj się do niej

Księżyc:
Obejrzałem się do tyłu.
-Tak.. Ale nie chciałem jej skrzywdzić. Bo podoba mi się Kryształowa. Ma takie białe śliczne futerko. Ale widać, że jest zakochana w Demonie. Tak na niego patrzy..

Jeida:
Uśmiechnęłam się przyjaźnie
- Widzę, że Kryształowa ma problem - zasmiałam się - Co robiłeś, zanim tu trafiłeś? - spytałam zmieniając temat

Księżyc:
-Walczyłem o życie i chciałem uciec od dawnego "domu"...

Jeida:
- A co to był za "dom"? - spytałam się

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej