Tereny Poza Watahą > Góry
Wodospad
Śnieżka (Blanka):
mi nic nie jest. -powiedziałam do Demona- co najwyżej trochę siniaków ale bardziej bałabym się o Łobi
Jeida:
- Idźcie - szepnęłam - Wiem, co robię
Śnieżka (Blanka):
podeszłam do małej Lili
- nic ci nie jest?-zapytałam
Śnieżka (Blanka):
wzięłam Lili na plecy
- zaprowadzę ją na łąkę szczeniąt i przypilnuję- powiedziałam do Jeidy i wyszłam
Łobi:
* motylek poleciał wyżej a Łobi musiała sobie znaleźć inne zajęcie . Podłącza do słuchawek mp3 i zaczyna słuchać Jeden osiem L - 51 stan *
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej