Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (66/295) > >>

Śnieżka (Blanka):
mi nic nie jest. -powiedziałam do Demona- co najwyżej trochę siniaków ale bardziej bałabym się o Łobi

Jeida:
- Idźcie - szepnęłam - Wiem, co robię

Śnieżka (Blanka):
podeszłam do małej Lili
- nic ci nie jest?-zapytałam

Śnieżka (Blanka):
wzięłam Lili na plecy
- zaprowadzę ją na łąkę szczeniąt i przypilnuję- powiedziałam do Jeidy i wyszłam

Łobi:
* motylek poleciał wyżej a Łobi musiała sobie znaleźć inne zajęcie . Podłącza do słuchawek mp3 i zaczyna słuchać Jeden osiem L - 51 stan *

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej