Tereny Poza Watahą > Góry
Wodospad
Demon:
Warknąłem na Lajne ktora kulałam na przednią łapę którą złamałem - powodzenia Jeido eiem, że sb poradzisz- powiedziałem i wyszedłem
Lajna:
-haha to nie boli!- otrząsnełam się i zrzuciłam Jeide po czym przygniotłm
Jeida:
Wysunęłam się spod Lajny i usiadłam jej na karku. Saksę pryLożyłam jej do szyi, a nóż do gardła
Masz ostatnią szansę... Albo koniec z toba
Lajna:
Szybko ogonem zrzyciłam Jeide i wyrzuciłam po czym wbiłam jej własny nóż
Jeida:
Syknęłam
- Nie zwalczaj ognia ogniem, bo możesz się oparzyć -warknęLam i zaczęłam ciąć Lajnę saksą. Poderżnęłam jej gardło i padła bez życia
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej