Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (114/295) > >>

Demon:
-Nom dobra niech wam będzie - mruknąłemniechętnie i wskoczyłem do wody, zacząłem pchać głaz z Mety ku Starcie.

Śnieżka (Blanka):
( czasem trzeba się pomęczyć :P ) to jakie będzie następne zadanie?- zapytałam

Nero01:
-Nie źle Demon.-przyznałem.

Demon:
Przyłożyłem przednie łapy do skały i zacząłem mocno pchać, powoli skała ruszyła... uszedłem jakieś 3 m aż jakaś skała zablokowała mi głaz i nie chciało ruszyć. Oparłem się barkiem o głaz i z całych sił pchałem. Udało się!... znów przemieszczałem się i byłem już 1m os metostaru :P.
Doszedłem do końca... Wynurzyłem się na brzeg, a moje łapy, ściegna piekły z wysiłku.

Nero01:
Usiadłem i patrzyłem jak Demon pcha głaz.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej