Tereny Poza Watahą > Góry
Wodospad
Księżyc:
Lekko nie zrozumiał, co powiedziała Vi.
Lajna:
Weszłam szczęśliwa.
-Mam coś dla was!-powiedziałam
Księżyc:
Obrócił się i spojrzał na Lajnę.
Lajna:
-To dla cb.-powiedziałam i polozyłam się obok Księżyca
Sally:
co co spojrzałam na mamę - powiedziałam: zawstydziłam się ale popatrzyłam na tatę z uśmiechem na twarzy ale ja nie jestem adoptowana więc nie jestem jeszcze waszą córka Vi.Ja jestem mrokiem a wy pierwotnymi.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej