Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (125/295) > >>

Księżyc:
Lekko nie zrozumiał, co powiedziała Vi.

Lajna:
Weszłam szczęśliwa.
-Mam coś dla was!-powiedziałam

Księżyc:
Obrócił się i spojrzał na Lajnę.

Lajna:
-To dla cb.-powiedziałam i polozyłam się obok Księżyca

Sally:
co co spojrzałam na mamę - powiedziałam: zawstydziłam się ale popatrzyłam na tatę z uśmiechem na twarzy ale ja nie jestem adoptowana więc nie jestem jeszcze waszą córka Vi.Ja jestem mrokiem a wy pierwotnymi.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej