Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (129/295) > >>

Lajna:
Połozyłam się. Podobało mi się co robił basior.

Arser:
Po czym zobaczył opadnięta rośłinke i nagle ryrosnął piękny kwiat !

Lajna:
Byłam zachwycona. Uśmiechałam się pod nosem.

Arser:
Nagle machnął łapą po czym wielka fala walneła w niego mocząc przy tym jego dlugą grzywe ...
Wyfrunąl na ziemie wypluwając z siebie wode ....zaśmiał się sam do siebie

Lajna:
Dostałam wodą. Byłam mokra. Zaśmiałam się.
-Jeszcze nie wyschłam a znów mokra-powiedziałamcicho

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej