Tereny Poza Watahą > Góry
Wodospad
Lajna:
Skupiłam się mocno na skale. Próbowałam ją przesunąć. Po chwili udało mi się to. Skala przesunęłam się trochę ale nie dużo.
Chrona:
-Brawo. Wiesz co? Nie będę się z tobą ciapkać. Jeśli uda Ci się zatrzymać tą skałę, wszystko pójdzie Ci z górki. No, prawie wszystko - powiedziała Lajnie i tupnęła łapą. Przed wilczycami pojawiło się coś na kształt 'zjeżdżalni', która była skierowała na Lajnę. Na jej szczycie był ogromny głaz.
-Gotowa?
Śnieżka (Blanka):
- a to nie jest trochę niebezpieczne??- zapytała
Lajna:
-Gotowa.-powiedziałam i zaczęłam się skupiać.*tylko tego nie skoć!*-skarciłam się w myślach
_____________________
Chrona śpiszmy sie każą mi wyłączać komp
Chrona:
Posłała kpiące spojrzenie Śnieżce.
-Chyba nie zabiję własnego ucznia, nie? Nie pozwolę by ta skała ją zabiła.
-No to start - odwróciła się ku Lajnie, a głaz zaczął się staczać w jej kierunku, nabierając prędkości.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej