Tereny Poza Watahą > Góry

Wodospad

<< < (172/295) > >>

Śnieżka (Blanka):
patrzyła na głaz z chęcią go zatrzymania
- no nie wiem czy byś jej nie chciał zabić...

Lajna:
Zaczęłam się Skupaić jak najmocniej na tej skale. Skała zwalniała. Skupiałam się jeszce miocniej. Czekałam aż skała się za trzyma. Zostało 10 metrów. Skała przy 0,5 m się zatrzymała.

Chrona:
-I brawo. Z podstawami sobie już poradzisz.

Śnieżka (Blanka):
to są podstawy?? To ja już się boję co jest potem- powiedziała i zeskoczyła ze "stołka"

Lajna:
Uśmiechnęłam siuę szeroko.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej