Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Góry Lodowe
Karoiiina:
Skoczyłam na żabę. Ta odrzuciła mnie zaklęciem. Sama spróbowałam.
- Co do jasnej.. - warknęłam
- Straciłaś moc kundlu.. - mruknęła z ironią żaba
Rozejrzałam się niespokojnie. Cofałam się, aż klepnęłam grzbietem w drzewo. Żaba się zbliżała.
Karoiiina:
Żaba przystawiła mi nóż do gardła. Odepchnęłam ją tylnymi łapami. Stanęłam niepewnie na łapach i spojrzałam na żabę. Ta szybko się podniosła.
- Jeszcze tu wrócę kundlu. - warknęła i poszła
Rebeka:
Weszłam i czekałam na Dashi'ego pod górą.
Tadashi:
- Trochę tu zimno... - powiedział cicho i stanął przy Rebece .
Rebeka:
-Oj tam oj tam... przeżyje się. - uśmiechnęłam się.
-Tam jest polana gdzie widać zorze, zresztą na górze lodowca też... idziemy na górę? -zapytałam i spojrzałam na górę, gdzieś tam miał być szczyt.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej