Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Góry Lodowe
Rebeka:
-Dziękuję - powiedziałam gdy już doszłam do Demona. Zaczęliśmy się wspinać, gdy byliśmy już na szczycie powiedziałam (palnęłam coś tam głupiego) - Zagoiły Ci się rany po wczorajszej walce?
Rebeka:
-Cześć Lajna - krzyknęłam z góry.
Demon:
-Lajna tu się wspina?...A wszystko już ze mną dobrze, dziękuję za troske.
Rebeka:
-To dobrze...a mam jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie - zawahałam się (ale, że mam taki charakter że mówię zawsze o co mi chodzi więc zaczęłam) - Czemu tak ostatnio jechałeś po Księżycu?
Lajna:
-Nie przeszkadzajście sobie myslałam że jest tu śnieżka
w
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej