Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Jezioro w sercu Lodowych Gór
Nana:
Weszła. Nie wiedziała co robić po spotkaniu z Holly. Potrząsnęła głową aby o tym zapomniec. Usiadła z daleka od Śnieżki.
Czuła się przybita i jakaś inna.
Śnieżka (Blanka):
- no nic spróbuję- powiedziała.. * Ciekawe jak zareagują inni*. Usiadła z promiennym uśmiechem
mste2828:
Wszedłem. Ujrzałem waderę w oddali podiegłem.
Była to śnieżka.
-Cześć powiedziałem.
Nana:
Odpuściła sobie użalanie się nad sobą.
*Jestem jaka jestem...i nie mam zamiaru tego zmieniać...I co z tego że wszyscy mówią o mnie źle? Cieszę się jaka jestem*-pocieszyła się.
Stanęła na równe nogi gdy ujrzała basiora.
mste2828:
Ujrzałem nane.
-Coś się stało? Spytałem.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej