Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Lodowa polanka
Kryształowa:
Weszłam. Spacerowałam po polance, nie zwracając na nic uwagi.
Demon:
-Nie no... gdzie byśmy nie poszli to wrogi za nami! -spojrzałem wściekle w stronę gdzie spacerowała.
-Księgi nie mogę zabrać do wody a tutaj zstawić też nie...
Kryształowa:
Podniosłam ucho.
-Możesz przez żywioły.. - uśmiechnęłam się i dalej szłam.
Demon:
-Wiem co - powiedziałem i myślałem nad zakleciem.
Śnieżka (Blanka):
patrz jaka prościzna- powiedziałam i owinęłam księgę magiczną tarczą która oczywiście musiałam też mieć na sobie..- nie zamoczy się
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej