Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Lodowa polanka
Śnieżka (Blanka):
(Demon będziesz sterował tamtym Uzo... cos tam ??)
podpłynęłam do potwora i rzuciłam w niego kulą ognia (możliwe czy nie?? jak dla mnie tak)
Karoiiina:
Jednak były to sekundy.
- Zostańcie tutaj. - powiedziałam do szczeniaków
- Ale my chcemy z tobą! - krzyknęły
- Nie! Broń was Boże! - warknęłam i wskoczyłam do wody. Czarami oświetliłam sobie drogę. Nagle zobaczyłam Demona i Śnieżkę..
Lajna:
..
_____________________--
Przyjdź do mnie Lina na urodziny!
PLISSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!
Demon:
*Śnieżko, go Uzollra nie łatwo się pozbyć, jedyne co go może odciągnąć to święza krew jakieś czystej zwierzyny tzn. takiej która jeszcze nikogo nie zabiła...* - przesłałem myśl Śnieżce. *Ale to i tak nie zawsze działa* dodałem.
Karoiiina:
Wypłynęłam na brzeg. Otrzepałam się. Pobiegłam kawałek i przyciągnęłam świeżo upolowanego zająca.
Przebiłam go zębami, żeby krew się lała.
- Co ja robię.. - mruknęłam - To nie pomoże...
_____________
Przyjdę.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej