Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Lodowa polanka
blub:
-Ja? Powiedziałem coś nie tak? Wyrażam tylko swoją opinię -mruknął, kładąc uszy- Czy wyrażanie siebie, to przestępstwo...? -jęknął.
Hanji:
- Baka? Aaaa... Bardzo Atrakcyjna Komunikatywna Ambitna? - zaśmiała się.
- Dobrze, szczeniak, który nie pyskuje to nie szczeniak
Lajna:
Westchnęłam.
-Dobra tam...-machnęłam na to łapą. Położyłam się.
Kamikadze:
Spoglądała na nich. Przekrzywiła łebek i zmarszczyła nosek.
blub:
Zobaczył, że waderka obok poruszyła się. Machnął ogonem prowokująco i siadł. Spojrzał na Hanji, niby od niechcenia.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej