Tereny Poza Watahą > Lodowiec
Lodowa polanka
Sierra:
Ziewnęła i wyleciała.
Kamikadze:
Rozejrzała się. Pustki. Nie wiedziała gdzie kto jest. Wyszła.
Hanji:
Pokręciła wymownie głową i wyszła
Lajna:
Wleciałam wraz z Marvelem w pysku. Postawiałam szczeniaka na śniegu i sama stanęłam obok.
Menma:
-A Razer?-zawołał spanikowany-jak mu się coś stanie,nie wziął wisiorka,Ciociu!-spojrzał na nią smutno-Razer do nas wróci,prawda? zaraz przyjdzie,prawda?-pytał,wtulając się w waderę.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej