Tereny Poza Watahą > Góry
Gejzery
Zuzm:
-dzięki...rybkę?
Sierra:
Zleciała na dół i zepchnęła Aishę
gejzer zgasła a ona była żywa.
-ha nieśmiertelność się ma!!
Zuzm:
-ale sie ratujemy -i przed karzdą z wiczyc spadł szczupak
-jeszcze trzepoczące ...Sierra niewolisz rekina
Aisha:
Do Sierry
- Dzięki Sierra.
Do Zuzm
- Okej.- odpowiedziałam.
Do gejzerów xD
Spojrzałam ze złością na gejzery.
- Foch forever- powiedziałam do pewnego bardzo dziwnego gejzeru. Walnęłam go łapą.
Sierra:
*Me gusta* -Nie !!!!-zeszła
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej