Tereny Poza Watahą > Góry

Wulkan

<< < (24/33) > >>

Karoiiina:
Usiadła i zaczęła nucić pod nosem..
Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
Więc śpiesz się powoli ziombel, niech serce tobą kieruje,
Niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek, yo...
Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
Więc śpiesz się powoli ziombel, niech serce tobą kieruje,
Niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek, yo...

Boy, boy, ilu się pyta no kiedy ta płyta na półki zawita
Uszy powita, mózgi zamota, no kiedy w końcu zrobi tak,
Żebyśmy razem mogli jej słuchać, gdziekolwiek będziemy tańczyli na nutach
To nie podpucha, a oczekiwanie na płytę, która zrobi tu zamęt,
Pozostawi po sobie znamię, każdemu ziomowi i każdej damie
Pytają się suczki czy będą jakieś sztuczki,
Pytają się kolesie czy ona na scenę coś wniesie,
Oj będą, oj wniesie, oj złoto wykluczy,
Bawić i kochać nauczy, bo to muzyczny włóczykij
Więc niech twój umysł nie będzie pusty i
Oby otworzył się na świat, a nie żył sam na pustyni

Pustyni, pustyni, pustyni, pustyni...

Co to jest, że wszystkich na kolana powala,
Membrany, ściany, bębenki rozwala,
W powietrze wypierdala.
To, to, to, to, to to, to nowa fala!

Nowa fala… Ejej!
Kiedy leci takie biciwo nie mówię przycisz, a zgłośnij.
Niech każdy słyszy to, czuje to, widzi to.
To nie Da Vinci kod.
To daje nam siły jak kici kłębek nici, bo
Jeden to kocha, drugi nienawidzi i ma w rzyci to.
Kiedy my nawijamy pod te bity i riddimy,
Wiesz co robimy, Babilon palimy.
Na zgliszczach tańcujemy, się bawimy,
Wrobić się nie damy a popiół zostawimy.

Co to jest, że wszystkich na kolana powala,
Membrany, ściany, bębenki rozwala,
W powietrze wypierdala.
To, to, to, to, to to, to nowa fala!

Na tak są wszyscy, kłótni tu brak,
Nalany pełen bak, przeładowany gnat,
A jak fałszywych rozwala tu w mak
Nieunikniony atak.
Słuchaj brat, końcu ludzi pełna sala
Odczuje na sobie co to znaczy nowa fala.
Nowe gówno, świeże, dobre gówno czuć już z dala.
Nie kupisz tego za zita, za funta, za dolara.
Wrzuć żeton, nie bądź jak brzdąc w opałach.
Mur beton że opadnie ci kopara.
W barach, w domach, na bibach na klatkach
Będziesz słyszał to i mówił - masakra!
To dopiero jatka, odpowiedź, nie zagadka.
Tą płytę kupi sobie nawet Twoja matka,
Twoja sąsiadka, a na pewno Twój sąsiad.
Nie zdziw się jak wieczorami będziesz słyszał "gun shot"
U niego w domu, pewnie powie to komuś,
Że ten co nawija ziomuś, to mój kuzyn Tomuś.
I tak z radości się obsra i obsika
I przez rok nie wyciągnie tej płyty z nośnika!

To nowa, to nowa, to nowa-a (nowa)
To nowa, to nowa, to nowa-a fala
To nowa, to nowa, to nowa-a (nowa)
To nowa, to nowa, to nowa-a fala

Karoiiina:
- Eee.. Nawet śpiewać nie umiem.. - mruknęła pod nosem

Karoiiina:
- Ech.. Czemu w Mrokach tak mało wilków? Czemu wszyscy idą do Arcanum lub Pierwotnych? Nie jestem nigdzie mile widziana.. - zaczęła wyżalać się nad sobą

Karoiiina:
- Ciekawe, czy moja moc zadziała. - mruknęła do siebie
Czarami przywołała kartkę. Magią narysowała kwiat. Gdy skończyła, kartka zaświeciła się i na niej pojawił się kwiat. Kartka była pusta.

Karoiiina:
- Działa. Spadam stąd. Nuda. - mruknęła i wybiegła

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej