Tereny Pierwotnych > Jezioro
Rzeka
blub:
Patrzy na waderę.
-Nawet nie zauważyłaś, że wypadłem Ci po drodze. -rzuca oskarżycielsko rozglądając się.
Chrona:
Wzruszyła ramionami. To nie był jej problem, a zresztą szczeniak i tak tu dotarł.
- Lepiej być wypuszczonych niż włóczyć się po chłodnych lasach i wzgórzach nocą, czyż nie? - zapytała po czym ziewnęła.
blub:
Nie odpowiedział. Rozejrzał się po czym mimowolnie skierował wzrok na waderę.
-Saviour -mruknął cicho.
mste2828:
Wbiegłem.
-Sav! Czekaj!
blub:
Zaniepokojony spojrzał na basiora znikną*.
___________
*Z tym, że nie wyszedł ale zrobił się nie widzialny.
Ale Niewidek i Vernunan i tak o tym nie mogą wiedzieć.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej