Tereny Poza Watahą > Kraina Mortimer'a - Śmierci

Las Potępieńców

(1/24) > >>

Demon:
Ciemny, niepokojący las, pełen starych drzew, sięgających wysoko ponad nasze głowy, tak wysoko że zlewają się w jedność z czarnym niebem. Pnie z popękaną korą podobne są do twarzy, wykrzywionych nieznośnym bólem, nad wilgotnym dnem lasu unosi się widmowa mgła. Mroczny, zamglony las i nigdy nie jest tu cicho, wprost przeciwnie, zewsząd dochodzą jakieś podejrzane dźwięki. Przed nami, za nami, wszędzie. Szelest liści, odgłos łamanych gałęzi, przyśpieszone kroki, krzyki przejmujące do szpiku kości. Niektóre daleko a inne blisko, wszystkie przerażające. Strach wisi w powietrzu niczym mgła. Strzeż się...

Demon:
Wszedł ciągle patrząc za siebie czy przypadkiem Śnieżka się nie zgubiła po drodze.

Śnieżka (Blanka):
weszła za Demonem
________________________
ja się zgubić?? Ty się kiedyś zgubiłeś.. :P To jeszcze czasy z Kryształową..

Demon:
Skulił uszy, gdyż ciągle jakie jęki go dręczyły.
-Ale tu... strasznie - powiedział.
________________________
Hehehe pamiętam... tylko ja taki ciamajda co się gubię xD

Śnieżka (Blanka):
Popatrzyła na Demona.. Podeszła do niego i rozglądnęła się.. Gdzieś w oddali słychać było trzask gałęzi, kroki i jakieś pomrukiwania

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej