Tereny Pierwotnych > Bagno
Bagno
Razer:
Usłyszawszy głos gwałtownie się zatrzymał i wpadł na drzewo.Wstał i otrzepał się.
-Raczej to ja powinienem zadać ci to pytanie-rzekł basior spoglądając na Sierrę.
Sierra:
-Ja tylko łażę gdzie mi się podoba... A dziwnym trafem zawsze trafiam na Ciebie.-odrzekłam zblirzając się powoli do basiora.
Razer:
Basior powoli szedł do tyłu jeżąc sierść na karku i nie pozwalając zbliżyć się waderze.
Sierra:
-I co tak się jeżysz... Tak, do szczęścia wystarczy mi zaatakowanie nienormalnego basiora-powiedziałam ironicznie skręcając w prawo ku załanemu drzewiu.
Razer:
-Nienormalnego?!-krzyknął basior i zaczął biec prosto na wilczycę.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej