Tereny Pierwotnych > Bagno

Bagno

<< < (27/47) > >>

Sierra:
-Nie... -oszukałam go a,ale potem stwierdiłam-Tsa...kogo ja oszukuję. TAK!-wykrzyknęłam-płaczę...Jesteś szczęśliwy?..

Rachil:
Rachil aż mało nie spadła z nieba, zachwiała się i natychmiast wyrównała lot.
Sierra płacze? jaki jest tego powód?
wilczyca zawsze uważała ją za bardzo wytrwałą silną waderę a teraz co ?
szok!
Chociaż żeby tak zasmucić Sierrę chyba naprawdę musiało stać się coś złego.

Razer:
Położył uszy.-Nie...Ja,ja nie chciałem ciebie skrzywdzić....Nie płacz...

Sierra:
-Nie,to nie ty... Jak jestem smutna majacze jakieś bzdury...-powiedziałam spokojnie. Usiadłam na kłodzie.-Czasem brakuje mi normalnej siebie i dawnych czasów...Teraz wiem dlaczego Piotruś Pan nie chciał dorosnąć...-szepnęłam

Rachil:
aż mi się ten obrazek przypomniał XD

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej