Tereny Pierwotnych > Bagno

Bagno

<< < (36/47) > >>

Razer:
Basior miał znowu wrażenie,że coś się na niego patrzy.Leżąc nadal na grzbiecie otworzył jedno oko i rozglądał się.Na drzewie siedziała sowa i odleciała,gdy ten na nią spojrzał. Razer westchnął i odpoczywał dalej.

Sierra:
Przeszłam do drugiego drzewa,po przeciwnej stronie i znowu się lampiłam.

Razer:
Razera zaczynało już denerwować to uczucie bycia obserwowanym,więc podniósł się.
-Kim,bądź czymkolwiek jesteś to spadaj stąd...

Sierra:
Zaśmiałam się cicho i usiadłam .

Razer:
-Nadal tu jesteś...-powiedział basior wpatrując się w niebo

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej