Tereny Pierwotnych > Ocean
Podwodne ruiny
Nana:
----------•--------------
Wypad że mi do fabuły już! xD
Rachil:
rozejrzała się dookoła patrząc na mityczne wodoodporne freski. na jednym z nich zobaczyła posejdona trzymającego amulet.
podobny do tego ktorego miała w sakwie.
gdy go wyjęła i położyła na łapie zmienił się z koloru morskiej zieleni. w czerwień i przygaszoną szarość.
jej kolory.
Demon:
Delfin spojrzał na brązową waderę i się tajemniczo uśmiechnął a zaraz potem otworzył kolejne drzwi.
- Teraz będzie miały jedyną w życiu okazję zobaczyć władcę mórz, jak już mówiłem, chociaż może i nie, wygląda tragicznie, więc... powodzenia - powiedział i odpłynął.
Rachil:
przepłynęła przez drzwi i oniemiała.
Nana:
Nie wiedziała co ma zrobić i powiedzieć. Wiedziała trochę o bogach ale raczej nie była gotowa na spotkanie z takowym. Delfin miał rację. Bóg wyglądał tragicznie i zapewne tak się czuł. Ale dlaczego delfin powiedział powodzenia? Coś jednak jej nie pasowało. Coś było nie tak, z reszta jak zwykle miała swoje fobie. Wpadło jej nawet do głowy ze bóg ma do nich sprawę taką aby kogoś zabić lub chce zabić je. Nie...co za głupi pomysł.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej