Tereny Pierwotnych > Ocean

Podwodne ruiny

<< < (12/42) > >>

Demon:
-Dawno nie było między nami spięć, a poza tym...ech, szkoda o tym mówić - odpowiedział Nanie, nim Rachil rozpoczęła swą. opowieść. Słuchał jej z wielkim zainteresowaniem. Po chwili jednak coś się stało, jęknął i zwinął się w kłębek z bóli, po chwili atak przeszedł, ten wziął kilka głębokich wdechów. - Wybaczcie. - mruknął jedynie, a zaraz potem przeniósł wzrok na brązową.
- Został ukradziony, czyli jednak można się go pozbyć... tylko co ja go wyrzucę, chcę się pozbyć, ziszczyć, to jest to niemożliwe, więc... znasz wyjście z tej okropnej sytuacji?

Rachil:
podejrzewam ze trzeba je zwrócić właścicielowi.

Demon:
-Coś wątpię by ten go chciał, a nawet nie wiem kto to. - wymamrotał.

Rachil:
zapewne jest to bóg balama o ile jeszcze istnieje. trzeba go znaleźć i mu go zwrócić możesz wysłać kogoś z tym amuletem w poszukiwaniu tego boga.

Demon:
-Z tym raczej nie będzie problemu, moi poddani zrobią wszystko byleby mi jakoś pomóc. - oznajmił bóg, chociaż jego poddani byli niezwyciężeni pod wodą, na lądzie już nie byli tacy groźni, ale łatwo też ich pokonać nie idzie.
-Tylko co jeśli nie istnieje? Nie, nie możemy tak myśleć, musi istnieć.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej