Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Razer]

-Taaa..najlepiej polegać na swoich mocach...-

[Karoiiina]

Pokręciła głową, rozglądając się.

[Razer]

-Przybyliśmy tutaj na próżno.Wracajmy.-rzekł basior spoglądając w stronę oddalającego się lądu.

[Karoiiina]

Pojawiła się.
- Nie. Mówiłam, zostań. Teraz to masz problem - machnęła ogonem, rozglądając się.

[Razer]

Przewrócił oczami i westchnął.
-Zaczyna się ściemniać..-powiedział patrząc w niebo

[Karoiiina]

- Bardzo bolało? - warknęła.

[Razer]

-Nie,ale według mnie powinniśmy już wracać.W nocy ocean staję się niebezpieczny...-

[Karoiiina]

- Już jest dzień ślepoto.

[Razer]

Basior spojrzał w górę.
-Czy ja spałem?-

[Karoiiina]

- Nie.

[Razer]

-A jak ten twój ogon?Świeci się?-zapytał,jednak po chwili jego uwagę zwróciła mała skała wystająca znad wody.
-Popłynę odpocząć.Mam już dość tej wody-powiedział i popłynął w stronę skały.

[Karoiiina]

- Ciota - mruknęła cicho.
- Już nie świeci. Nie wiem czemu. Mam za mało sił.

[Razer]

Basior dopłynął do skały.Z trudem udało mu się na nią wejść.Położył się na niej i przymrużył oczy.Nie interesowało go zmęczenie wadery
-Tyle czasu już tu jesteśmy i nic się nie wydarzyło.Ja się zdrzemnę,a ty sobie pływaj jeśli tak ci zależy-burknął i zadowolony leżał na rozgrzanej skale.

[Karoiiina]

- To śpij sobie. No wiesz, tam dalej to może być jakaś walka, akcja czy cooooś.

[Razer]

-Obudzę się,gdy będzie się coś działo.Na razie nic a nic się nie dzieje...-