Tereny Poza Watahą > Pustynia

Pustynia

<< < (3/155) > >>

Demon:
-Tak? - zapytałem zdziwiony siadając koło wilczycy - nawet jak byłaś szczeniakiem to się nie bawiłaś?

Jeida:
Spochmurniałam
- Nie - wyszeptałam
-----
Wejdź na temat dla nowozajerejstrowanych, tam jest moja historia pzed przybyciem do watahy :)

Demon:
-Przykro mi...nie smuć się już...chodź - i pobiegłem trochę w głąb pustyni szalejąc jak wariat. - hahaha trzeba się cieszyć chwilą obecną...radością - chichotałem zabawnie.
Przeczytałem.

Jeida:
Uśmiechnęłam się i pobiegłam za Demonem. Zawyłam radośnie

Demon:
-No i to jest życie...hahahaha - śmiałem się wesoło podskakując i wskakując do piasku jak delfin do wody.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej