Tereny Poza Watahą > Pustynia

Pustynia

<< < (30/155) > >>

Kryształowa:
-Spokojnie, mam przy sobie zioło na wszelki wypadek. Zawsze mam apteczke przy sobie.

Demon:
Doleciałem do zamku i zsiadłem z feniksa.
-Leć stąd - powiedziałem i pobiegłem za waderami.
-Już jestem - powiedziałem zmachany.

Kryształowa:
-Lajna podaj łapę. Opatrzę ci ją. - wyjęłam z torby apteczkę.

Lajna:
Nie moge nie czuje jej -Powiedziałam

Śnieżka (Blanka):
co jest nie tak z tym zamkiem? Czy on jest jakoś zaczarowany? wczoraj tu tego jeszcze nie było. -powiedziałam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej