Tereny Poza Watahą > Pustynia

Pustynia

<< < (31/155) > >>

Lajna:
uważajcie styłu! Półapka -Odepchnełam ich po koleji

Demon:
Podszedłem do Lajny i zacząłem oglądać łapę.
Nacisnąłem w jednym miejscu - boli?

Kryształowa:
-Tak. To Kolec Ircheusza. - Szybko wyjęłam sznur. Związałam jej przy samym początku, aby trucizna się nie rozprzestrzeniła. Wzięłam łapę i wyjęłam kolec. Wlałam kilka kropli Zioła Irycho i zabandażowałam.
-Zaraz powinno być dobrze.

Lajna:
-O ... - Nie skączyłam zemdlałam

Lajna:
*Gdzie ja jestem? Tata? Nie zostaw mnie!!!*

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej