Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Lajna:
uważajcie styłu! Półapka -Odepchnełam ich po koleji
Demon:
Podszedłem do Lajny i zacząłem oglądać łapę.
Nacisnąłem w jednym miejscu - boli?
Kryształowa:
-Tak. To Kolec Ircheusza. - Szybko wyjęłam sznur. Związałam jej przy samym początku, aby trucizna się nie rozprzestrzeniła. Wzięłam łapę i wyjęłam kolec. Wlałam kilka kropli Zioła Irycho i zabandażowałam.
-Zaraz powinno być dobrze.
Lajna:
-O ... - Nie skączyłam zemdlałam
Lajna:
*Gdzie ja jestem? Tata? Nie zostaw mnie!!!*
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej