Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Łobi:
spojrzałam na mokry piach
___________________
ok
Marley:
Usłyszałem czyjeś kroki. Nikogo tu jeszcze nie znałem więc najeżyłem sierść i wstałem. Spostrzegłem że to wilczyca więc przestałem być wrogo nastawiony ale wciąż czujnie na nią patrzyłem.
- Witam. Skąd znasz moje imię?
Łobi:
uśmiechnęłam się
- Nie zadawaj pytań nie usłyszysz kłamstw
Łobi:
- A ty co taki jakiś ... - spojrzałam na basiora pytająco
Marley:
Zmarszczyłem brwi.
- Wczoraj tu dołączyłem...
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej