Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Łobi:
- Ja ciebie też lubię . A ty jesteś Mrokiem ?
Lajna:
Mój wyraz pyska był agresywny. warczałam.
Karoiiina:
Gorąco mi się zrobiło. Zauważyłam Lajnę i jakiegoś basiora, ale nie podeszłam do nich.
- I komu ja mam tu zaufać. - szepnęłam do siebie - Ten kundel wykorzystał mnie i uciekł. A mi pozostało zajmować się dziećmi.. Ech..
Położyłam się.
- Szkoda, że nikt się mną nie zajmuję. Przez to, że mam dzieci, nie mam czasu dla siebie.. - mruczałam - Nie, żebym się skarżyła..
Westchnęłam cicho.
Łobi:
- Lajna , o co ci chodzi ?! Wal prosto z mostu !
Marley:
Najeżyłem się widząc warczącą waderę.
- Tak. Czy ona jest z pierwotnych? - szepnąłem do łobi
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej