Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Łobi:
spojrzałam na marleya , nie sądziłam że ktoś tu uważa mnie za przyjaciela
Marley:
Wstałem a moja sierść odrosła. Zaśmiałem się.
- Żałosna jesteś panienko - zadrwiłem z Lajny. Kiwnałem Łobi i cisnąłem w Lajnę kulę wodną która ją przewróciła.
Lajna:
..
-___________________________________
ej A jakim cudem kula wodna przewróciła 5m demona ognia?
Łobi:
uśmiechnęłam sie do Marleya
________________
ja muszę się powoli zbierać :C Lajna , ta kula mogła cie zgasić ...
Marley:
- Zdrajców? Postwanowiłem dołączyć do pierwotnych ale zrezygnowałem i dołączyłem tutaj. Nie jestem zdrajcą - warknąłem i sierść najeżyła mi sie.
___________________
yyy? Ty też mnie przewróciłaś. Zapoznaj się z zasadami walk. KAŻDY MA RÓWNE SZANSĘ! Bez względu czy jestes jakimś tam demonem
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej