Tereny Poza Watahą > Pustynia

Pustynia

<< < (84/155) > >>

Śnieżka (Blanka):
ja.. ja już idę- powiedziałam i wyleciałam

Marley:
- I słusznie.

Rossa:
Weszłam.
-Cześć Śnieżka!-krzyknęłam,ale ona właśnie wyleciała.Po chwili zauważyłam obcego basiora i zaczęłam warczeć,pokazując kły.

Marley:
Warknąłem na szczeniaka z lekką pogardą w głosie.

Rossa:
Zaczęłam jeszcze głośniej warczeć i szykowałam się do skoku.
Ps.ja wcale nie jestem aż tak mała!Mam ponad rok,więc jestem prawie waszej wielkości.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej