Tereny Poza Watahą > Pustynia

Pustynia

<< < (90/155) > >>

Marley:
_________________________
-,- pisałem że dla wader jestem dorby, ogólnie w realu też wilki samice tolerują.

Rossa:
Wkurzona na basiora,usiadłam na piasku.Po chwili wstałam i wyszłam.

Marley:
Wszedłem. Usiadłem i spojrzałem w zamyśleniue w piach. Wyjąłem zdjęcie. Było poniszczone i pomiętę - widać wiele już przeszło ale jednak dało się nim rozpoznać stojącego lisa. Na łapie miał charakterystyczną gwiazdę - taką jak mam ja.

Marley:
- Billy... - szepnąłem

Marley:
Zaczałem kopać w piachu usiłując się nie nudzić.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej