Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Kayla:
Zaczął wiać mocny wiatr. Piach zaczął przecinać jej skórę. Krew zaczęła się lać. Wybiegła.
Jeida:
Weszła. A dokładnie jej klon.
- No Demonie, tu jestem - wyczarowała wielką neonową strzałkę
Demon:
Wszedłem i zobaczyłem Jeidę.
-no Jeido ja też tu jestem - powiedziałem i usiadłem.
Jeida:
- No - neon zniknął
Wskoczyła do piachu i na chwilę zniknęła basiorowi z oczu
Demon:
*Co to kurde, w chowanego się bawi?* przeleciała mi owa myśl po łbie i przewróciłem oczyma.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej