Tereny Poza Watahą > Pustynia
Pustynia
Karoiiina:
Przyciągnęłam wielbłąda do Demona. Zrobiło się już trochę chłodniej, bo wieczór.
- Pięknie dzisiaj, czyż nie?
Ashland:
Wchodzi do pustyni, w oddali widział dwa wilki ale zwracał uwagi na to, powędrował z stronę palmy i położył się pod nią.
Karoiiina:
Grzbiet nagle zaczął mi świecić.
- Cudnie. Ktoś z Arcanum.. - westchnęłam.
Ashland:
------
Karoiiina ja mam Ochornę Duszy, nie można mnie wyczuć.
Demon:
-Tak jest pięknie - powiedziałem i jak ona przytachała mi pod nos tego wielbłąda to czułem się jak król lwe, samice polują lecz to samiec je (xD)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej