Tereny Poza Watahą > Pustynia

Pustynia

<< < (127/155) > >>

Karoiiina:
Przyciągnęłam wielbłąda do Demona. Zrobiło się już trochę chłodniej, bo wieczór.
- Pięknie dzisiaj, czyż nie?

Ashland:
Wchodzi do pustyni, w oddali widział dwa wilki ale zwracał uwagi na to, powędrował z stronę palmy i położył się pod nią.

Karoiiina:
Grzbiet nagle zaczął mi świecić.
- Cudnie. Ktoś z Arcanum.. - westchnęłam.

Ashland:
------
Karoiiina ja mam Ochornę Duszy, nie można mnie wyczuć.

Demon:
-Tak jest pięknie - powiedziałem i jak ona przytachała mi pod nos tego wielbłąda to czułem się jak król lwe, samice polują lecz to samiec je (xD)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej