Tereny Poza Watahą > Pustynia

Kanion

<< < (40/121) > >>

Kinga27:
Niewidoczna wślizgnęłam się.(Weszłam)
Ukryłam się gdzies i próbowalam patrzeć na nich.

Arser:
-Tylko ,że ty jesteś mloda i czasem sie zdarza ,a ja wole nie mowić -wymamrotałem nadal się uśmiechając !

Sierra:
-poczekaj chwilkę-powiedzialam i pobiegłam do krzaku dzikiej róży

Kinga27:
Wyszłam z krzaka.
-Hey-powiesdzialam niezauwarzając małej waderki.

Sierra:
zerwałam różę.i pobiegłam ze strachem do arsera

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej