Tereny Poza Watahą > Pustynia

Kanion

<< < (48/121) > >>

Arser:
Wstałem na rowne łapy i leniwie zacząl podążac w strone wilka parząc mu łapy !

Arser:
NIE MIALEM POJĘCIA CO ROBIĆ !

Sierra:
Przybiegłam do Arsera

Arser:
-Przepraszam cie za moje zachowanie ,ale cos we mnie stapilo -wymamrotałem !

Sierra:
-nie przepraszaj...nie masz za co.lepiej teraz coś wymyślmy zanim  te bydle wstanie!!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej