Tereny Poza Watahą > Pustynia
Kanion
Kinga27:
Zdumiona calym zajściem i nagłym pojawieniem się duchów lata i ich króla pór roku wybiegłam.
Karoiiina:
Wleciałam do kanionu. W sam dół. Nie chciałam, żeby ktoś mnie widział.
Karoiiina:
Śnieżka nie nadchodziła. Nie mogłam już dłużej wytrzymać. Wyleciałam.
Śnieżka (Blanka):
weszłam...
- co pali się?- spytała ale Karo nie było...
Karoiiina:
Wleciałam ponownie.
- Co ja zrobiłam. Jestem debilem. - warknęłam do siebie.
Wleciałam znowu do kanionu. Usiadłam na półce skalnej.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej