Tereny Poza Watahą > Pustynia

Kanion

<< < (98/121) > >>

Razer:
Chwycił manierkę i spojrzał na Vailins.
-Pustynia jest niczyim miejscem-odparł.

Menma:
-Vailie...uspokój się..-uśmiechnęła się delikatnie do wadery-jest gorąco..chodźmy w cień..-spojrzała na Basiora-widząc twoje futro..myślałam że nie lubisz gorąca..więc co tu robisz?.

Vailins:
Warknęłam ze złością na Razera. Podeszłam do Menmy i usiadłam. Potem przeciągnęłam się, dając wyjątkowo chamski pokaz braku szacunku. Jak mu nie pasuje to trudno.

Menma:
Spojrzała na Vai-Kruszyno,proszę..-pokręciła łepkiem.

Razer:
Obserwował z pogardą poczynania czarnej wilczycy.
-Tak jakoś się złożyło-odpowiedział Menmie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej