Tereny Poza Watahą > Pustynia
Kanion
Vailins:
Spojrzałam na Razera i Menmę spode łba.
-Co, aż tak głupio wyglądam?-zapytałam z sarkazmem, po czym znów weszłam do wody. Jak później będę przemoczona, to trudno.
Razer:
Wytarł łapą pysk z wody.
-Uważaj-burknął i nadal obserwował przemoczoną wilczycę.Przypominała wilczy szkielet.
Menma:
-przepraszam^ ^''-Spojrzała w niebo-masz jakieś plany na najbliższy czas?-skierowała wzrok na Razera,w sumie to był pomysł Shandiego xD o dziwo nie dotyczył śmierci Basiora xD
Razer:
-Planuje się porządnie wyspać.Ten upał chyba działa na mnie usypiająco-odpowiedział sarkastycznie.
Menma:
-mało kreatywnie..-Milczała chwile-długo znasz Vailie?-zerknęła na niego-byłbyś skłonny pójść z nami? nie zajmie to dużo czasu,mam nadzieje.-mówiła trochę ciszej -odwdzięczyłabym się..
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej