Ogólne > Aktualności

Ważne Ogłoszenia

<< < (4/18) > >>

Demon:
Teraz to dopiero głupio się czuję, ta moja reakcja na tą waszą zabawę, zły dzień, nie potrzebnie wtedy wlazłem, przepraszam... przeszło mi już, ale temat zamknięty... ogółem myślałem, że przez to jak zjechałem, zniknąłeś.
Szkoda stary, że odchodzisz, ale w takiej sytuacji pewnie zrobiłbym podobnie, więc... no trzymaj się tam jakoś. Nie wiem co by tu jeszcze napisać, w sumie fajnie było ciebie poznać (chociaż od początku chciałeś zgładzić mi postać xD), tak jak Misty, mam gdzieś tam cichą nadzieję, że kiedyś tu jeszcze powrócisz. Poza tym, jak tu już Misty napisała, ożywiłeś to forum chociaż na chwilę, dzięki.

Rachil:
wiesz raziu dziękuje że tu byłeś nie wiem czy będziesz czytac tą wiadomośc ale dzieki
byles jedna z najbardziej lubianych przezemnie osob jeżeli nie najbardziej :p
szkoda może kiedyś jeszcze tu zawitasz. (wtedy może będe miec kogos do ratowania ^^)
eee ten nie umiem sie publicznie żegnac więc napiszę ci przez pw.

Karoiiina:
No tak, więc pasowałoby, żebym też się jakoś wypowiedziała na ten temat.
Nigdy nie przeżyłam czegoś takiego, no tak, teraz pasowałoby wypisać co złego mnie spotkało, ale to sensu tutaj nie ma, iż ten post winien być coś o Razerze.

Więc, jak już wszyscy wspominali, ożywiłeś to forum, które niegdyś górowało nad wszystkimi, zamarło, a teraz znów wróciło, i to tylko dzięki Tobie. Nasze odpały w fabule, spamy o plackach i pierogach.. no, teraz to z nikim tak już nie będzie. I jak już pisali, no też mam nadzieję, że wrócisz, bo z kim ja będę o pierogach pisała? ;_;'

Bywaj w pokoju [ * ]

Razer:
To bardzo miłe z waszej strony.Szczerze?Nie oczekiwałem takiej reakcji.Miłe zaskoczenie.

Jestem już po pogrzebie.Nie będzie mnie przez kilka dni..to pewne...Znajomi planują również zorganizować wycieczkę..jak oni ją nazywają...wycieczkę rehabilitacyjną..wszyscy są przejęci stratą kolegi..Na niej postaramy się chociaż załagodzić ból..Z dziewczyną byłem ponad rok,więc to dla mnie dość duży cios...zawody jakoś przeżyję...a jeśli chodzi o powrót to jeszcze się zastanowię..

No i Rachil...nie dotarła do mnie twoja wiadomość...

Demon:
No przejebane i tyle, nie za fajnie z tym kolegą D:
A dziewczyna, no tego kwiaty pół świata, była ta, będzie następna, łeb do góry, klata w przód i jakoś dasz radę. ;]
Nie no dobra, ja się już nic nie odzywam, pocieszać nie potrafię, a współczucia w necie wyrażać... no też nie umiem, chociaż nie chciałbym być na Twoim miejscu, nie za fajnie. Nie no już nic nie piszę...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej