Tereny Pierwotnych > Łąka

Różany Zakątek

<< < (86/91) > >>

Lajna:
Weszłam. Zaczęłam między różami. Kolce były dość ostre więc rozcinały mi skórę. Jednakże nie zwracałam na to zbytniej uwagi. Po mojej sierći spływały czerwone smużki krwi.

Lajna:
-Hmm... Coś tu czarno-powiedziałam. Zmrużyłam oczy i sobie wyszłam jakby nigdy nic.

Nero01:
Wszedł spacerkiem. Zaczął się rozglądać. Chodził między różami, to tą ścieżką, to drugą. Usiadł na trawie nieopodal róż. 

Nero01:
Wstał i wyszedł.

Nero01:
Wszedłem i zacząłem chodzić dróżkami.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej